Targowa 50/52
03-733 Warszawa
Nasza wizyta w Muzeum Warszawskiej Pragi miała miejsce pewnego grudniowego popołudnia, maźliwego i niefajnego. Skład rodzinny: 2 dorosłych, dzieci lat 8, 6 i 1,5. Najmłodsze w wózku. Akurat spało ;-). Co prawda przy wejściu do muzeum trzeba pokonać niewielkie schody, ale później nie ma najmniejszego problemu z poruszaniem się wózkiem tak w przejściach, na salach wystawowych oraz między piętrami. Bez problemu również zostawiliśmy wózek przy windzie kiedy najmłodsze wstało i odebraliśmy pod koniec wizyty.
Wystawy "opowiadane" w audioprzewodnikach - niesamowita frajda dla dzieci. Fajna, podświetlana makieta Pragi - dzieciaki lokalizowały to, o czym mowa. Dużo ekranów dotykowych. Wystawa "Co słychać na Pradze" zatrzymała nas na dłużej - wszystkiego można dotknąć, powąchać, wysłuchać, zagrać. Fantastyczne praskie opowieści sprzed lat zadziwiające dzieciaki.
Muzeum prowadzi również warsztaty rodzinne (10 zł za dziecko) w ramach Małej Akademii Praskiej oraz Do muzeum z nosidełkiem.
Po zwiedzaniu można coś przegryźć i napić się w Niebieskim Syfonie.